- chlopaki ze mysmy od razu nie skojarzyli. Te blond wlosy, pucate policzki. (Winiar)
- przeciez w zyciu bym was nie porownal. (Igła)
- wydoroslalas. (Kurek)
- I jeszcze schudla. (Ziomek)
- ile ty wtedy mialas lat? (Kubiak)
- z 14
- booze tyle lat temu. Dobra puscmy jakiegos naszego hita. (Winiar)
W autobusie zabrzmiala ta piosenka. Kazdy spiewal nawet trener probowal. Cos widze ze to czesto tu leci. Tak minela nam droga na mecz. Chlopki caly zas gadali o starych czasach. W koncu dojechalismy na hale. Wysiedlismy. Chlopaki rozdali kilka autografow i moglimy wchodzic. Nigdy jeszcze nie wchodzilam z nimi. Ba. Nawet sobie nie wyobrazlam ze moglabym z nimi w ogole rozmawiac. A teraz jestem jednego corka, a reszty przyjaciolka. Widzialam zdenerwowanie n ich twarzach. No tak w koncu grali z Brazylia. Nie udalo nam sie na Igrzyskach chociaz bylismy faworytami.W zeszlym meczu tez sie nie popisalismy. Cala nadzieja w nas. Kibice w ich wierzyli. Ja w nich wierzylam. Pomalu zblizalismy sie do szatni. Oni wchodzili a ja szlam prosto na miejsce. Gdy bylismy juz kolo drzwi chlopacy spojrzeli sie na mnie.
- jak nie wygracie to skopie wam tylki i bedziecie do hotelu na piechte wracac a przypominam ze to az 15 km.
- nie strasz nie strasz bo sie... (Nowakowski)
Spojrzalam sie na Pita moim ulubionym wzrokiem ktorego kazdy sie bal.
- ty lepiej sie Pit wez za granie a nie za madrosci zyciowe. Ja widze chlopaki popsuliscie jedynego normlnego w tej druzynie.
- myyy? On sam sie popsul. Widzialas jak on klnie ostatnio? Rozbrykal nam sie ostatnio gowniarz.(Wrona)
- Wronix kochanienki przypominam ci ze jestescie w tym samym wieku.
- o tobie to juz kochaniutka hotko nie wspomne. Jeszcze nie pelnoletnia a alkohol tak, fajeczki tez a o przeklinaniu juz nie wspomne. (Wrona)
Wszyscy patrzyli sie na mnie zdziwionyn wzrokiem. Kurwa skad on to wiedzial. Przeciez jak palilam to w nocy i uwazalam. Nikomu tez nie mowilam. Uwazalam czy spia. A alkohol. To jeszcze nie pilam.
- hahaha zartowalem. Ale zebys widziala swoja mine kotek. (Wrona)
- ja cie KOTKU (z akcentem) kiedys zabije.
- ja wiem ze mnie kochasz. Jak kazda. (Wrona)
- dobra wy do szatni a ciebie Paulina zapraszam na swoje miejsce. (Anastasi)
Bylam zaszczycona. No bo kurde nie codzien dostaje sie przepustke na czlonka reprezentacji. I siedzi sie zaraz kolo trenera. Weszlam na hale. Przypomnialy mi sie te emocje. Widzialam tych zbierajacych sie ludzi. Niektorzy machali mi i usmiechali sie. W dzisiejszej szostce mieli grac... Reszta siedziala w kwadracie rezerwowych. Postanowilam ze sie tam przejde jak sie zacznie. Co bede tutaj tak sama siedziala. Zobaczylam ze na rozgrzewke wlasnie idzie Brazylia. Chociaz chcialabym zeby przegrali to nie da sie ich nie lubic. Gdy Lipe mnie zauwazyl od razu do mnie podbiegl.
- siema siema (Lipe)
- dzien dobry.
- jakie dzien dobry czy ja az taki stary jestem. Ty z Polski? (Lipe)
- tak. Wygralam konkurs i spedzam z nimi lige swiatowa.
- myslalem ze jestes ich nowym fotografem. (Lipe)
- to przez ten aparat na szyi. Kazdy tak mysli. Wiesz robie sobie zdjecia na pamiatke. Kiedys bede mogla wspominac wujkow z reprezentacji. -Lipe zasmial sie a ja sie usmiechnelam- moge z toba zdjecie?
- pewnie. (Lipe)
Ustawilismy sie do zdjec i porobilismy kilka. Wtedy na sale weszla Polska. Skad wiedzielismy? Bo na trybunach zrobilo sie strasznie glosno. Podbiegl do nas Igla i zaczal sie witac z Lipe.
- siemanko stary co tam? (Lipe)
- siemanko. Widze ze podrywasz nam tutaj nasza dziewczyne.. Chwila nie uwagi i juz Lipe zarzucil swoje sidla. (Ignaczak)
- heh dobre Igla dobre. (Lipe)
Jeszcze chwile sie tak przekomarzali az w koncu wszyscy polecieli na rozgrzewke. Nawet nie wiem kiedy minal ten czas i juz spiewalismy Mazurka Dabrowskiego. To sa emocje. Dreszcze przechodza czlowieka jak stoisz i razem z toba acapella spiewa 11 tysiecy ludzi. Na boisko wyszly szostki kazdej druzyny a ja ruszylam do naszego kwadratu. Stanelam z chlopakami i dopingowalismy naszych. Usiadlam sobie z Wrona na krzeselkach i zaczelismy ze soba rozmawiac. Dowiedzialam sie o nim duzo rzeczy.
- co do tego palenia papierosow to nastepnym razem bardziej sie rozgladaj. (Wrona)
- co?
- widzialem cie ostatnio. Uwierz mi nie chcesz zeby zlapal cie Kurek albo Winiar. Oboje sa uczuleni na ten temat. Kurkowa non stop pali. Wniarska tez. Ale nie boj sie nikomu nie powiem. Nastepnym razem sie chociaz podziel. (Wrona)
- sportowcy nie pala.
- tak jak nie pijemy alkoholu. (Wrona)
- gdybym was nie znala to pewnie bym tak pomyslala. Ale ze was znam.
- pamietaj o mnie wieczorem. (Wrona)
- czemu akurat wtedy?
- bo zauwazylem ze wtedy palisz. (Wrona)
- po pierwsze ty nie mozesz. Trener mnie zabije jak sie niedaj bog dowie. Po drugie mam malo a mi nie sprzedadza.
- ee tam marudzisz. To kupie ci. Zaden problem. (Wrona)
- bedziesz mlodzez demoralizowal?
- zycie. (Wrona)
Przegadalismy caly mecz. Wrona to bardzo fajny chlopak, az dziwne ze nie ma dziewczyny. Niestety przegralismy 3:2. Widzialam zawiedzione miny chlopakow. Rozdali autografy, porobili sobie z fanami zdjecia i poszli do szatni. Wracajac autokarem panowala cisza. Kurek ktory siedzial kolo mnie w ogole sie nie odzywal. Taka troche stypa. Ale wiedzialam ze kazdy z nich obwinial siebie za ta przegrana. Nagle dostalam SMS wszyscy spojrzeli sie na mnie bo dosc glosno zadzwonil. Zanim odczytalam go, wlaczylam wibracje i wylaczylam dzwiek. Weszlam w skrzynke a tam wiadomosc od jakiegos numeru.
"U ciebie tez taka stypa? Bo Pit tak zamula ze masakra."
Nie musial sie podpisywac wiedzialam ze to...
~*~
Przepraszam za to u góry..
Przepraszam za to że nie dodałam tego wczoraj, ale mam problemy z kręgosłupem i ledwo chodzę. Naciągnęłam sobie coś jak grałam mecz i dupa.. Tak mnie boli, że nawet jak leże to czuje.
Nie jest to nie wiadomo jak wspaniały rozdział ;C
Czekam na wasze komentarze..
Zapraszam na nowy rozdział:
P.S. GRATULACJE DLA WINIARA <33 BĘDĄ KOLEJNE PIĘKNE OCZY :3
Hahaha.. rozdział jak zawsze świetny! XDD
OdpowiedzUsuńhttp://gemsetmeczjanowicz9.blog.pl/12-rozdzial/ - zapraszam na dwunastkę! :D
Pzdr :3
Zajebisty rozdział;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;)
Paula pali? Nie spodziewałabym się tego po niej i jeszcze propozycja Wronki XD. I to pewnie też i on napisał do niej eska.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czyżby to był Wrona? Paulina pali?! A czy Andrea o tym wie? ^^ A rozdział jak zwykle świetny :D
OdpowiedzUsuńzapraszam na jedenastkę :)
OdpowiedzUsuńhttp://ona--to--on--siatkarska--przygoda.blogspot.com/
Pozdrawiam!
Nono to się Wrona rozlatała :D
OdpowiedzUsuńBrawo, świetny rozdział:)
PS. Szybko wracaj do zdrowia:)
Zapraszam na nowy 12 rozdział http://odzawszenazawsze.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZapraszam na piętnastkę :)
OdpowiedzUsuńhttp://the-feeling-you-can-know-so-much.blogspot.com/
Pozdrawiam!